Korzystajmy z wiedzy i doświadczenia profesjonalnych pełnomocników.

Autor: admin

Jest w naszym kraju powiedzenie, że Polacy znają się najlepiej na: Prawie, Medycynie i Piłce nożnej. Pół żartem, pół serio ale coś w tym jest co możemy zauważyć szczególnie w przypadku Klientów indywidualnych.

Dlaczego wspominamy o Klientach indywidualnych, dlaczego to Klient indywidualny tj. nazwijmy go umownie Jan Kowalski trafia do grupy wszechwiedzącej. Ze statystyk prowadzonych przez kancelarie prawne w Polsce wynika, że coraz więcej przedsiębiorców (firm) korzysta z usług profesjonalnych pełnomocników. Dziś słowa Przedsiębiorca i Adwokat żyją w symbiozie i stałą praktyką jest współpraca w zakresie obsługi prawnej.

Niestety sytuacja wygląda nieco inaczej w przypadku obsługi prawnej osób fizycznych nie będących przedsiębiorcami. W dalszym ciągu panuje jeszcze przekonanie, że "...sami sobie damy radę...". W dobie XXI wieku dodatkowo pogorszył ten stan dostęp do internetu i wiedza prawna, którą osoby prywatne pozyskują za pośrednictwem wyszukiwarek. Warto w tym miejscu wspomnieć, że bardzo często wiedza prawna czerpana z internetu prowadzi do jeszcze większych szkód. Bardzo często dzieje się tak w przypadku spraw dotyczących spraw rodzinnych w tym w szczególności spraw o: rozwód, alimenty czy ustalania opieki nad dziećmi. To właśnie ta gałąź prawa jest jedną z najbardziej bagatelizowanych przez bezpośrednio zainteresowanych.

Adwokat w swojej pracy nie korzysta z wiedzy zaczerpniętej na forach internetowych, prywatnych komentarzach lub innych formach publikacji elektronicznej a przykładowo pozew rozwodowy z orzekaniem o winie to nie wzór pisma w internecie czy wniosku a poważne pismo procesowe, którego poprawna konstrukcja może mieć wpływ na nasze dalsze życie. Pamiętajmy, że wiedza publikowana w ten sposób nie podlega żadnej weryfikacji pod kątem zgodności z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa czy też panującą doktryną. Często wypowiadają się osoby, które nie mają wykształcenia prawnego i doświadczenia w pracy prawnika a jedynie coś w życiu przeszły, przeżyły czy wręcz tylko "...coś gdzieś usłyszały...". Co znamienne, czasami może nam się wydawać, że ktoś w internecie miał taką samą sprawę jak my więc postąpimy tak samo i tutaj możemy sobie bardzo zaszkodzić. Sprawa co do gatunku może być podobna do naszej ale wystarczy, że różni się jednym małym szczegółem, który może wpłynąć na rozstrzygnięcie. Stąd wiedza i doświadczenie adwokata są bezcenne i niezastąpione.

Dlatego szczególnie w sprawach, które wywołują mnóstwo emocji, dotyczą naszej sfery osobistej i intymnej powinniśmy korzystać z pomocy profesjonalnych pełnomocników. W przypadku spraw rodzinnych szczególne znaczenie ma to przy sprawach rozwodowych, gdzie mamy do czynienia z ustalaniem winy jednego z małżonków, ustalaniu opieki nad dzieckiem czy też ustalania wysokości obowiązku alimentacyjnego.

Przy wyborze Adwokata czy Radcy prawnego pamiętajmy, że również w tych zawodach występują tzw. specjalizacje. I tak jak w przypadku lekarzy jest powiedzenie, że "...kiedy boli nas głowa nie idziemy do ortopedy..." tak podobnie w przypadku profesjonalnych pełnomocników w tym Adwokatów specjalizują się oni w różnych dziedzinach prawa. Dlatego też, szukając prawnika zajmującego się prawem rodzinnym zweryfikujmy, czym dana kancelaria się zajmuje lub w czym specjalizuje.

Zakładając, że przysłowiowy Jan Kowalski jest w stanie z lepszym lub gorszym skutkiem poprowadzić swoją sprawę samodzielnie opierając się o przepisy prawa i tzw. wiedzę internetową nie zapominajmy, że dla każdego z nas sam gmach sądu czy sala sądowa i obecność sędziego wywołują dodatkowe emocje i często wręcz paraliżują co potwierdzają liczne badania psychologiczne. Wynika to z dwóch podstawowych rzeczy a mianowicie braku doświadczenia i obycia w gmachu sądu oraz dostojności miejsca. Pamiętajmy również, że rzeczony gmach sądu, sala sądowa to naturalne miejsce pracy Adwokata czy Radcy prawnego.

Niech podsumowaniem artykułu będzie łacińska maksyma "Ignorantia iuris nocet" co w tłumaczeniu oznacza "Nieznajomość prawa szkodzi".